- autor: Kondzina, 2014-10-09 14:13
-
Ostatni weekend nie należał do udanych dla każdej z drużyn reprezentujących KS Wilkowianka, które zgodnie przegrały swoje mecze. Trzy pojedynki wyjazdowe, w których faworytami byli gospodarze i trzy nasze porażki, które nie przyszły gospodarzom tak łatwo jak sugerują wyniki.
Weekendowe zmagania rozpoczęli trampkarze, którzy udali się na mecz wyjazdowy do Krzywej. Miejscowy Sokół przystępował do tego meczu mając dotychczas na koncie trzy zwycięstwa oraz dwie porażki, w ostatniej kolejce pokonał aż 13:1 Błękitnych w Kościelcu. Mecz rozpoczął się od ataków miejscowych, którzy pierwszą bramkę zdobyli w 20. minucie gry, a na przerwę schodzili prowadząc aż 4:0. W drugiej połowie do ataku przystąpili nasi chłopcy i za sprawą Bartłomieja Skrzypczaka oraz Bogumiła Tomaszewskiego zdobyli dwie bramki, ostatecznie przegrywając spotkanie 2:5. Sam mecz mógł się podobać, młodzi piłkarze Wilkowianki coraz śmielej poczynają sobie na boisku, widać, że pierwszo-sezonowa trema nie przeszkadza już tak mocno jak na początku rozgrywek. Najbliższy weekend może okazać się dla nich bardzo ciężki, ponieważ do Wilkowa przyjeżdża lider rozgrywek - zawodnicy Górnika Złotoryja.
Niedzielne starcie B-klasowych rezerw naszego klubu z Lechią Rokitnica rozpoczęło się bardzo dobrze dla podopiecznych Kamila Reinholza, którzy po parunastu minutach prowadzili z faworyzowanymi gospodarzami za sprawą bramki Adama Gębury. Po objęciu prowadzenia mieliśmy jeszcze parę sytuacji na podwyższenie wyniku, ale z biegiem czasu kontrolę nad meczem zaczęła przejmować Lechia, która jeszcze przed przerwą zdołała odpowiedzieć na zdobytą przez Wilkowiankę bramkę. Druga połowa to już absolutna dominacja zawodników z Rokitnicy, wśród zawodników z Wilkowa widać było brak przygotowania fizycznego do walki przez 90 minut. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4:1, a nasza "dwójka" musi szukać punktów w najbliższym starciu z trenującą w ... Wilkowie - Iskrą Jerzmanice.
Mecz pierwszej drużyny Wilkowianki ze Skorą Jadwisin opisaliśmy w innym miejscu, przegrana 1:6 chluby nie przynosi, dodatkowo w kolejnym meczu pauzować będą ukarani czerwonymi kartkami K. Golema i T. Maciejski. Rywalem nie będzie byle kto, bo zajmująca czwarte miejsce drużyna Sokoła Krzywa. Zapowiedź kolejnego weekendu z Wilkowianką powinna pojawić się na stronie już jutro!