Remis i dwa zwycięstwa, to weekendowy bilans drużyn reprezentujących KS Wilkowianka! Swoje mecze wygrały drużyny seniorskie, a 1 punkt z trudnego terenu w Granowicach przywieźli trampkarze, którzy udanie rozpoczęli rundę rewanżową Ligi Terenowej Trampkarzy.
W sobotnie przedpołudnie, o godzinie 11-ej, na plac gry wyszli podopieczni trenera Potempy, którzy w rundzie jesiennej przegrali u siebie z Rodłem 6:11, więc faworytem spotkania w Granowicach byli gospodarze. Nasi trampkarze pokazali jednak, że okres zimowy przepracowali bardzo solidnie, a w ich grze widać wyraźny postęp, w stosunku do tego co oglądać mogliśmy jesienią. Ostateczne rozstrzygnięcie, czyli remis 3:3, napawa optymizmem i daje nadzieję, na sukcesywny rozwój naszych chłopców. Bramki dla Wilkowianki zdobyli Oskar Sulima (dwie) oraz Bogumił Tomaszewski. Następnym przeciwnikiem będzie lider rozgrywek, drużyna Parku Targoszyn, mecz odbędzie się w Wilkowie, w sobotę o godzinie 11-ej.
Niedzielne granie rozpoczęło się od rywalizacji w klasie A, podopieczni Stefana Szaraty podejmowali drużynę Wilków Różana, która jak się okazało, do Wilkowa przybyła w 10-cio osobowym składzie. Mimo tego, już po kilku minutach gry, z bramki cieszyli się goście, a zawodnicy Wilkowianki przez kolejnych kilka minut nie mogli otrząsnąć się z szoku, którego doznali. Dopiero po kilkunastu minutach gry udało się im złapać odpowiedni rytm gry i po trzech bramkach Bartłomieja Bielaka na przerwę schodzili prowadząc 3:1. Wydawało się, że po przerwie nastąpi demolka i goście wrócą do Różanej ze sporym bagażem straconych bramek, jednak słaba skuteczność dała o sobie znać i wynik nie uległ już zmianie. Niemniej było to już JEDENASTE zwycięstwo w tym sezonie, które pozwoliło wskoczyć na piąte miejsce w tabeli i utrzymać kontakt ze ścisłą czołówką. Brawo!
Jako ostatni na boisko wyszli zawodnicy "dwójki", którzy z dużą ambicją podeszli do zadania, jakim było zmazanie plamy na honorze za mecz z rundy jesiennej, kiedy to przegrali w Lubiatowie aż 0:10. Trzeba przyznać, że mało kto stawiał zawodników prowadzonych przez Piotra Potempę za faworytów spotkania, ale udało im się sprawić niemałą niespodziankę, wygrywając z wyżej notowanym rywalem aż 6:2. Drugim tego dnia hattrickiem popisał się Adrian Gugała, dwie bramki dołożył najlepszy strzelec rezerw - Dawid Dubiel, a jedno trafienie, bezpośrednio z rzutu wolnego, dołożył Marcin Pawłowski.
Na trybunach stadionu w Wilkowie, podczas niedzielnych zmagań zasiadło wielu kibiców, co z pewnością dodało skrzydeł obu naszym drużynom. Mamy nadzieję, że kibice opuszczali obiekt zadowoleni i na kolejne mecze nie trzeba będzie ich specjalnie zapraszać ;)
Dziękujemy za wsparcie! :)