Każda osoba, która choć trochę interesuję się amatorskimi ligami w naszym regionie, powinna w niedzielę odwiedzić kilka miejscowych boisk. Pojedynki: niepokonanej Skory Jadwisin ze spadkowiczem z Męcinki, Parku Targoszyn z Wilkami Różana czy Piotrowic z wiceliderem z Prusic powinny przynieść sporo emocji.
Nie inaczej wyobrażamy sobie mecz Wilkowianki Wilków z Orłem Zagrodno. Możemy zapewnić, że to spotkanie będzie jedną z większych atrakcji kolejki. Nie możemy inaczej myśleć, mając w pamięci poprzednie mecze między tymi zespołami. W ostatnich latach najlepiej zawodnikom Orła wyszedł sezon 13/14, kiedy to mogli stanąć na najniższym stopniu podium, ustępując miejsca jedynie obecnym graczom okręgówki z Księginic oraz zajmującej teraz trzecie miejsce, w silnej II grupie, drużynie Siedlisk. Po tym sezonie apetyty kibiców, działaczy oraz samych zawodników wzrosły. Niektórzy z nich coraz śmielej myśleli o awansie w następnych rozgrywkach. Niestety marzenia o awansie dość boleśnie zweryfikowały boiskowe poczynania. Orzeł w zeszłym sezonie wylądował w środku tabeli, a na pierwsze zwycięstwo musiał czekać aż do 7 kolejki.
W czterech ostatnich spotkaniach trzy razy zwyciężała drużyna prowadzona przez Stefana Szaratę ( dwa lata temu w Zagrodnie 2:1, w zeszłym sezonie 4:2 w Wilkowie oraz ponownie 2:1 na terenie gości). Jedno zwycięstwo przypadło piłkarzom prowadzonym wtedy przez Dariusza Wojtachnio ( 1,5 roku temu w Złotoryi, gdyż boisko w Wilkowie było remontowane – 2:0).
W kadrze zespołu Zagrodna wielkich zmian nie obserwujemy. Warto podkreślić przyjście Dominika Kalety występującego jeszcze niedawno w Polonii Ernestynów. Najbardziej odczuwalny jest brak trenera Wojtachnio, ponieważ drużyna długo nie mogła wrócić do dyspozycji prezentowanej jeszcze pod jego wodzą. Teraz drużyna „znajduje się pod skrzydłami” Krzysztofa Kaliciaka i powoli zaczyna łapać wiatr w żagle. 9 spotkań, 4 z nich wygrane, taka sama ilość przegranych, jeden remis. Taki bilans pozwala na zajęcie miejsca dziewiątego z dorobkiem 13 punktów. Zagrodno musiało uznać wyższość drużyn wysoko notowanych w naszej lidze: Męcinki, Różanej, Prusic oraz Jadwisina. Nie pozostawiało natomiast złudzeń zawodnikom z Olszanicy, Piotrowic i Targoszyna. Punktami przyszło im się podzielić z Krzywą. Średnio na mecz trafiają do siatki rywala 3 razy, a piłkę z siatki bramkarz naszych najbliższych rywali wyciąga 2,5 raza (27 bramek strzelonych, 23 bramki stracone).
Dodatkowego smaku rywalizacji nadaje fakt, iż drużyny te zakładają podobne cele na ten sezon – tylko miejsce w czołówce jest obiektem ich zainteresowań. Ewentualne zwycięstwo gospodarzy może skutkować awansem z 7 na 5 pozycję ( przy porażce Proboszczowa i Piotrowic). Zwycięstwo Zagrodna pozwoli mu przeskoczyć przyszłych rywali i również ( w najlepszym wypadku) zająć 5 miejsce. Jaką historię napiszą zawodnicy tym razem? Miejmy nadzieję, że piłkarze gospodarzy w najlepszy sposób złożą życzenia trenerowi Szaracie i pozwolą mu się cieszyć z poprowadzenia Wilkowian do piątego z rzędu zwycięstwa!
Wszystkich kibiców zapraszamy do wspierania drużyny seniorskiej w najbliższą niedzielę (tj. 18.12.2015r.) o godzinie 11:00. Jednocześnie informujemy, że jest to jedyne spotkanie drużyn Wilkowianki na własnym stadionie, gdyż trampkarze Piotra Potempy rozgrywają mecz w Wielowsi ( zapraszamy do sprawdzenia zapowiedzi), młodzicy Patryka Skrzypczyk w ten weekend odpoczywają od rozgrywek, a drużyna orlików jedzie na turniej do Wądroża Wielkiego.
Do zobaczenia na stadionie!