KS Wilkowianka Wilków - strona oficjalna

Strona klubowa
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Chojnowianka Chojnów - Wilkowianka Wilków 5:2
  • Huragan Nowa Wieś Złotoryjska - Płomień Michów 3:3
  • Huragan Proboszczów - Górnik II Złotoryja 1:2
  • LZS Nowy Kościół - Orlik Okmiany 3:1
  • Czarni Rokitki - Rodło Granowice 4:2
  • LZS Lipa - Burza Gołaczów 7:1
  • Nysa Wiadrów - Orzeł Wojcieszyn 0:4
  •        

Zegar

Logowanie

Najnowsza galeria

"Piłkarski weekend" w Wilkowie
Ładowanie...

Aktualności

Długi weekend za nami.

  • autor: AdminWW, 2016-05-04 11:00

Ogrom emocji, grad bramek, zwycięstwa, porażki i jeden remis. Oprócz grupy żak, wszystkie zespoły KS Wilkowianka rywalizowały w swoich ligach. Najlepsze humory panują wśród trampkarzy i młodzików, którzy zgodnie wygrali swoje mecze po 3:1, nieco gorzej wygląda sprawa w pierwszej drużynie, a orliki zagrały na swoim stałym poziomie.

Ligowe zmagania rozpoczęły się w piątek, kiedy to do Wilkowa zawitała drużyna Sparty Rudna. Faworytem do zwycięstwa byli podopieczni Patryka Skrzypczyk, jednak jak się okazało mecz nie był tak jednostronny na jaki liczyli nasi zawodnicy. Do przerwy zebrani kibice nie zobaczyli bramek, a w drugiej połowie działo się sporo pod obiema bramkami. Najpierw, na 1:0 bramkę zdobył Bartłomiej Kłos, który w swoim stylu wykończył indywidualną akcję. Po kilku minutach goście niespodziewanie wyrównali, a pomógł im w tym Sebastian Kramek, który niefortunnie interweniując skierował piłkę do własnej bramki. Na dziesięć minut przed końcem meczu trenerowi i zawodnikom Wilkowianki mocniej zabiły serca. Po zagraniu ręką przez jednego z naszych zawodników, goście stanęli przed szansą wyjścia na prowadzenie. Bramkarz drużyny młodzików, Filip Chmara potwierdził jednak swoją bardzo dobrą dyspozycję i pewnie obronił "jedenastkę". Interwencja bramkarza tchnęła nowe siły w zawodników Wilkowianki, którzy najpierw po bramce Konrada Ostapiuka wyszli na prowadzenie, a po chwili ustalili wynik meczu na 3:1 (strzelcem bramki Bartłomiej Kłos). Dzięki zwycięstwu nasza drużyna umocniła się na czwartej pozycji w tabeli, a kolejną przeszkodą do pokonania będzie mecz Przedmościu, z miejscową Spartą.

Filip Chmara broni rzut karny przy stanie 1:1.

W sobotni poranek, do Wilkowa zawitała drużyna trampkarzy KS Męcinka, która chciała pokrzyżować plany wygrania ligi przez KS Wilkowianka. Trampkarze naszego klubu są już niemal pewni zwycięstwa w lidze, ale doskonale zdają sobie sprawę, że muszą zachować czujność do końca. Potwierdziło się to w sobotę, bo drużyna z Męcinki w niczym nie przypominała tej z jesieni, która uległa naszym zawodnikom aż 1:14. Drużyna trampkarzy długo nie mogła znalezć sposobu na pokonanie bramkrza gości. Mimo wielu ataków, jedna po drugiej sytuacja była marnowana przez napastników i pomocników. Dopiero na kilka minut przed końcem pierwszej połowy, bramkę dla naszego zespołu zdobył Łukasz Sawaniewicz, który dobił strzał w poprzeczkę Marcela Musiał. Prawdopodobnie już po strzale prawego obrońcy piłka znalazła się w siatce, ale sędzia zagwizdał dopiero po uderzeniu Sawaniewicza. Wydawało się, że nasza drużyna pójdzie za ciosem i zdobywać będzie kolejne bramki, jednak przez dużą część meczu biła głową w mur. Skuteczność odzyskała dopiero po tym, kiedy 10 minut przed końcem meczu straciła bramkę. Wtedy ataki zaczęły być bardziej zdecydowane, a jeden z nich wykończył Kamil Plizga, który zdobywa bramkę w drugim meczu z rzędu. W ostatniej minucie wynik meczu ustalił Marcel Musiał, a przed końcem sezonu zostały już tylko trzy przeszkody. W sobotę trampkarze udadzą się do Krzywej i jeśli uda im się wygrać, to zapewnią sobie zwycięstwo w lidze na dwie kolejki przed końcem sezonu. Oby im się udało! :)

Po dwóch porażkach z rzędu, z niżej notowanymi rywalami, pierwsza drużyna Wilkowianki podejmowała Błękitnych Kościelec. W sobotnie popołudnie, na stadionie w Wilkowie zebrała się całkiem spora grupa kibiców, która musiała przeboleć kolejny zawód. Podopieczni Stefana Szaraty, mimo że wygrywali przez niemal całą pierwszą połowę (1:0 po bramce Bartłomieja Bielaka), w samej jej końcówce stracili dwie głupie bramki. Najpierw po rzucie rożnym wykonywanym przez Wilkowiankę, zawodnicy Błękitnych wybili piłkę "na uwolnienie", co okazało się strzałem w dziesiątkę. Zle zabezpieczone tyły, obcinka jednego z obrońców Wilkowianki i remis, który z przebiegu pierwszej połowy wydawał się niesprawiedliwy. Na domiar złego, po dwóch minutach goście wyprowadzili kolejną kontrę i zdobyli bramkę na 2:1. Stracone w ciągu trzech minut pierwszej połowy dwie bramki, całkowicie przekreśliły dotychczasową grę naszej drużyny. A ta prezentowała się całkiem dobrze, podobnie jak na początku drugiej połowy. Niestety zagapienie się w obronie kosztowało nasz zespół utratę trzeciej bramki i wiary w zdobycie punktów w kolejnym z meczów. Wynik 3:1 dla gości oznaczał trzecią porażkę z rzędu i coraz gorsze nastroje w pierwszej drużynie. Na szczęście we wtorkowym meczu z Nysą Wiadrów nasi zawodnicy przełamali punktową niemoc i bezbramkowo zremisowali z dobrze dysponowaną drużyną gospodarzy. Na oba mecze nasza drużyna wystawiła dwunastoosobowe kadry meczowe, gdzie jedynym rezerwowym był drugi bramkarz, Artur Sroka. Duża ilość kontuzji, kartek i innych przypadłości wyeliminowała z gry wielu zawodników, przez co sezon, który trwa jest zdecydowanie gorszy od poprzedniego. Na szczęście zawodnicy Wilkowianki mogą liczyć na wyrozumiałość trybun, co pozwala wierzyć, że zła karta się odwróci i nad drużyną zaświeci słońce. :) Okazją na kolejną zdobycz punktową będzie mecz z Olimpią Olszanica, który rozegrany zostanie w Wilkowie o godzinie 16:30.

Turniej ligowy drużyny orlików już czwarty raz w tym sezonie rozegrany został w Wilkowie-Osiedlu. Nasz klub wyciągnął pomocną dłoń do Przyszłości Prusice i udostępnił oraz przygotował obiekty sportowe do rywalizacji. Do turnieju podobnie jak w poprzednich rozgrywkach przystąpiło sześć drużyn i ponownie najlepsza okazała się ekipa Górnika Złotoryja. Nasi chłopcy przegrali ze złotoryjanami tylko 1:2, tracąc decydującego o porażce gola w samej końcówce meczu. Drugie miejsce zajęła drużyna Rodła Granowice, a trzecie Rataja Paszowice. Podopieczni Michała Pinczyńskiego dzięki dwóm zwycięstwom (2:1 z Prusicami i 4:0 z JTS Jawor) zajęli czwarte miejsce. Widać, że grupa mocno pracuje nad poprawą swojej gry i pewnym jest, że z upływem czasu drużyna osiągać będzie coraz lepsze rezultaty. Dzięki dużemu zaangażowaniu rodziców, dzieci, trenera i zarządu możemy być pewni, że przyszłość klubu rysuje się w kolorowych barwach. Następny turniej drużyna orlików rozegra w niedzielę, 8 maja w Złotoryi (rozpoczęcie o godzinie 14:00).


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [726]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Chojnowianka Chojnów 5:2 Wilkowianka Wilków
2019-11-16, 17:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
Chojnowianka Chojnów 5:2 Wilkowianka Wilków
Huragan Nowa Wieś Złotoryjska 3:3 Płomień Michów
Huragan Proboszczów 1:2 Górnik II Złotoryja
LZS Nowy Kościół 3:1 Orlik Okmiany
Czarni Rokitki 4:2 Rodło Granowice
LZS Lipa 7:1 Burza Gołaczów
Nysa Wiadrów 0:4 Orzeł Wojcieszyn

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16
Burza Gołaczów - Wilkowianka Wilków
Chojnowianka Chojnów - Górnik II Złotoryja
Huragan Proboszczów - Rodło Granowice
Czarni Rokitki - Płomień Michów
Huragan Nowa Wieś Złotoryjska - Orzeł Zagrodno
Skora Jadwisin - Orzeł Wojcieszyn
Nysa Wiadrów - Orlik Okmiany
LZS Nowy Kościół - LZS Lipa

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 46, wczoraj: 109
ogółem: 3 044 406

statystyki szczegółowe