- autor: AdminWW, 2016-06-14 10:04
-
Bardzo ciekawy mecz obejrzeli na koniec sezonu 2015/2016 kibice, którzy przybyli na stadion w Wilkowie. Do przerwy Wilkowianka prowadziła z Huraganem Proboszczów 2:1, jednak po przerwie to goście strzelili więcej bramek i wrócili do domu bogatsi o trzy punkty.
Przed meczem z Huraganem miała miejsce krótka uroczystość podczas której przedstawiciele OZPN Legnica i zarządu KS Wilkowianka wręczyli medale i puchar zawodnikom trampkarzy naszego klubu. Była to nagroda za zwycięstwo w lidze terenowej trampkarzy, które było pierwszym takim sukcesem zespołu młodzieżowego z Wilkowa od bardzo dawna. Świadczy to o tym, że dla piłki nożnej w Wilkowie idą lepsze lata, bo kolejni w drodze po sukcesy są zawodnicy młodzików, orlików i żaków.
Sam mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie Wilkowianka grała bardzo dobrze z przodu, stwarzała sobie wiele sytuacji pod bramką przeciwnika i po dwudziestu minutach pewnie prowadziła 2:0. Pierwszą bramkę dla naszego zespołu zdobył po dośrodkowaniu Pawła Stafisza, Piotr Woch, który uderzył z pierwszej piłki i zmieścił ją obok słupka. Drugi gol padł bezpośrednio z rzutu rożnego, a jego autorem został Michał Pinczyński, który posłuchał rad trenera i dokręcał piłkę bezpośrednio w bramkę. Wydawało się, że jedyny możliwy scenariusz na ten mecz to wysokie zwycięstwo Wilkowianki, jednak nic bardziej mylnego. Tuż przed przerwą kontaktową bramkę po kontrze zdobyli goście, a nasz zespół mający szybką szansę rehablilitacji, zmarnował korzystną okazję i do przerwy utrzymał się wynik 2:1. Po przerwie gra obronna Wilkowianki wołała o pomstę do nieba. Niemal każde wybicie piłki przez zespół Huraganu siało wielki popłoch w szeregach obronnych gospodarzy. W ciągu kilkunastu minut, prowadząca mecz Wilkowianka dała sobie wbić 3 bramki, odpowiadając tylko bramką Tomasza Maciejskiego (głową po dośrodkowaniu Michała Maciejskiego). W końcówce meczu nerwy puściły Bartłomiejowi Bielakowi, który otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie głową przeciwnika. Mimo kilku dogodnych sytuacji Wilkowianka nie zdołała wyrównać i przegrała na zakończenie ligowych rozgrywek. Na trybunach zebrało się wielu kibiców, atmosfera na trybunach była naprawdę gorąca i trzeba przyznać, że zarówno kibice Wilkowianki, jak i Huraganu zachowywali się bardzo kulturalnie, oszczędzając sobie przyśpiewek w kierunku przeciwników. Klasa.
Ostatni ligowy pojedynek naszych drużyn to wtorkowe starcie młodzików w Kochlicach, którzy zapewnili już sobie czwarte miejsce w rozgrywkach i mecz z piątą Iskrą traktują jako spotkanie o prestiż. 25 czerwca w naszej miejscowości rozegrany zostanie finał ligi trawiastej, o czym poinformujemy w najbliższym czasie.
Statystyki ze spotkania z Huraganem TUTAJ.